Moda na wyprzedaże przywędrowała do nas kilka lat temu z zachodu, z niecierpliwością wyczekujemy więc kolejnych akcji promocyjnych. Prócz wyprzedaży posezonowych, czy przedświątecznych, do dyspozycji mamy także zniżki w Black Friday oraz Cyber Monday.
Black Friday
Czarny piątek, to jeden z wielu tredów, który zapożyczyliśmy od USA. Tam od wielu lat, w pierwszy piątek przypadający po Dniu Dziękczynienia zaczynają się bożonarodzeniowe promocje i wyprzedaże. Teoretycznie akcja trwa jeden dzień, choć w praktyce wielkie sieci handlowe przedłużają ją na cały weekend – w tym roku niektóre sklepy zaczęły Black Friday już w czwartek. Warszawskie centra handlowe oblegane były już od samego rana pierwszego dnia wyprzedaży i stan taki trwał praktycznie do późnych godzin wieczornych w niedzielę – choć wiele towarów zniknęło ze sklepowych półek już na początku weekendu. Do wielkiego zainteresowania zakupami w obniżonych cenach przez kilka dni przyczyniły się również zapewne wprowadzone w tym roku ograniczenia w niedzielnym handlu. W tę niedziele kupujący zyskali podwójnie – była to pierwsza od trzech tygodni niedziela handlowa, a obniżki były dodatkowym bonusem.
Cyber Monday
Cyber poniedziałek to cyfrowy odpowiednik czarnego piątku. W cybernetyczny poniedziałek, który przypada w pierwszy poniedziałek po Dniu Dziękczynienia, wyprzedaże i promocje ogłaszają sklepy internetowe. Akcja ma nieco krótszą tradycję niż Black Friday, co wiąże się oczywiście z faktem, iż handel elektroniczny narodził się zaledwie kilkanaście lat temu. Biorąc jednak pod uwagę, że praktycznie wszystkie sieci mające swe sklepy stacjonarne w galeriach handlowych posiadają witryny internetowe i sklepy online, będzie to po prostu przedłużenie promocji. Choć z założenia, Cyber Monday miał dotyczyć mniejszych sklepów internetowych, którym trudno było konkurować z wielkimi sieciami handlowymi.
Chętnie korzystamy z promocji
Jak wynika z raportu KPMG „Wyprzedaże i promocje – jak zmieniają się zwyczaje zakupowe Polaków” – opracowanym pod koniec 2017 roku 88% Polaków korzysta z wyprzedaży, zaś niemal połowa kupujących czeka z zakupami właśnie do momentu obniżenia ceny. Zachowanie takie wskazuje, że wiele decyzji zakupowych jest przemyślanych, choć zdarza nam się kupować na przecenach produkty, których nie planowaliśmy nabywać. Zwykle podczas wyprzedaży kupujemy dwie dodatkowe rzeczy, których nie mieliśmy w planach kupować, wychodząc z domu. W czasie promocji najchętniej kupowane są:
– obuwie – 74%
– odzież i bielizna – 67%
– kosmetyki – 63%
– elektronika i AGD – 59%
– artykuły i zabawki dla dzieci – 36%
W 2017 roku z przecen w Black Friday skorzystało 47% , zaś w Cyber Monday 17% badanych konsumentów, z czego wynika, że zakupy w poniedziałek cyfrowy cieszą się mniejszą popularnością. Choć z roku na rok wzrasta zaufanie do zakupów internetowych. Zgodnie z badaniem przeprowadzonym przez Gemius „E-commerce w Polsce – 2018” już 56% ludzi robi zakupy w sieci – taką formę robienia zakupów ludzie uważają za prostą, łatwo dostępną – bowiem sklepy internetowe pracują non stop oraz bezpieczną. Oczywiście więcej zakupów w sieci robią ludzie młodzi, do 34 roku życia – 64%, mieszkający w miastach – 71%, posiadających co najmniej średnie wykształcenie – 75%.
Promocje i wyprzedaże pozwalają oszczędzić pieniądze
Wyprzedaże mają wiele zalet – pozwalają kupić potrzebne nam rzeczy po okazyjnych cenach, zaś sklepy mogą przewietrzyć nieco magazyny, pozbywając się zalegających w nich towarów, by zrobić miejsce dla nowych. Gorączka zakupowa ma sens, jeśli rzeczywiście kupujemy rzeczy, które są nam potrzebne i kupilibyśmy je nawet bez obniżki – warto więc skorzystać z okazji. Wyprzedaże stanowią jednak często pułapki dla konsumentów, którzy widząc wypisane wielkimi literami informacje o obniżkach cen, rzucają się na przecenione towary, nawet jeśli ich nie potrzebują, tylko dlatego, że cena wydaje się atrakcyjna. Bardzo często, informacja o przecenie wprowadza też w błąd, a obniżka jest pozorna, bowiem rzecz przed taką „przeceną” była w tej samej cenie lub tańsza niż po obniżce. I choć wydaje się, że coraz lepiej znamy mechanizmy wyprzedażowe i z każdym kolejnym rokiem powinniśmy być na nie bardziej wyczuleni i odporni, to jednak nadal nabieramy się na sztuczki sprzedawców.
Jednak żeby nie było – nie jesteśmy przeciwnikami wyprzedaży, wręcz przeciwnie. Ważne jest tylko by zakupy robić w sposób możliwie przemyślany i nie wrócić do domu z kolejną niepotrzebną rzeczą. Jedno jest pewne – lepiej wydać mniej niż więcej, a zaoszczędzone pieniądze odłożyć, bądź przeznaczyć na kolejne zakupy.