Reklama otacza nas ze wszech stron – zlokalizowana jest na billboardach, w komunikacji miejskiej, galeriach handlowych, placówkach medycznych, prasie, radio i telewizji. No i oczywiście w internecie.
ODBIORCY ZMĘCZENI WSZECHOBECNĄ REKLAMĄ I WYSKAKUJĄCYMI OKIENKAMI
Chyba wszyscy mają dosyć nachalnej reklamy, której natężenie jest tak duże, że czasami aż strach otworzyć lodówkę. Niektóre stacje telewizyjne mają tak długie pasma reklam, że niekiedy trudno zorientować się, czy to film jest przerwany reklamą, czy też może na odwrót – bloki reklamowe przeplatane są krótkimi urywkami audycji. W efekcie emisja filmu trwającego 90 minut rozciąga się do 2-3 godzin.
Podobnie dużo treści reklamowych zamieszczanych jest w sieci. Istnieje tyle form reklamy internetowej, że nieraz trudno jest przeglądać treści na portalu, czy ulubionym serwisie, bo wyskakujące nieustannie okienka wręcz atakują użytkownika, zaś tuż po zamknięciu jednego pojawia się kolejne.
Jednak od zarania dziejów to właśnie reklama wspiera biznesy, nie bez kozery mówi się, iż stanowi ona dźwignią handlu. I o ile ta emitowana w mediach tradycyjnych, jak radio, prasa i telewizja, z uwagi na swą cenę dostępna jest głównie dla większych graczy w danej branży, tak promowanie swojego brandu w internecie jest dziś dostępne praktycznie dla wszystkich. Oczywiście wykupienie bloku reklamowego na głównej stronie poczytnego portalu o zasięgu ogólnokrajowym również stanowi niemały wydatek, ale już na korzystanie z usług firmy Google stać również małe, lokalne firmy.
SYSTEM PŁATNEJ REKLAMY I LINKÓW SPONSOROWANYCH ADWORDS
Jedną z odmian reklamy w wyszukiwarce google jest system AdWords, który polega na zamieszczaniu płatnych linków w wynikach wyszukiwania na określone frazy kluczowe. Z uwagi na ogromną trudność osiągnięcia znaczących pozycji w wyszukiwarce w ramach pozycjonowania swojej strony internetowej, zamieszczanie wizytówki firmy na górze listy wyników jest kuszącym rozwiązaniem. Reklamodawca tworzy swój panel na platformie udostępnianej przez google, a następnie definiuje grupy reklam, ich treść, docelową grupę odbiorców, a także słowa kluczowe, na jakie reklama ma wyświetlać się odbiorcom.
Nie jest to jednak postać reklamy nachalnej, lecz dostosowanej do zapytania wpisanego przez użytkownika w wyszukiwarce. Jeśli zatem poszukujemy usług księgowych w Warszawie, to po wpisaniu frazy usługi księgowe warszawa, prócz linków wynikających z naturalnych pozycji, pojawią się również propozycje biur rachunkowych, które wykupiły reklamę w googlu. Wyświetlana informacja stanowi zatem odpowiedź na potrzeby osoby przeszukującej zasoby sieci, nie kieruje bowiem do zupełnie innego typu usług, czy branży.
Jest to o tyle wygodne, że tak naprawdę internauci w poszukiwaniu interesujących ich treści są w stanie przebrnąć przez pierwszą, góra drugą stronę wyników wyszukiwania. Biorąc zaś pod uwagę fakt, iż wiele naturalnych wyników prowadzi nie do witryn podmiotów komercyjnych, oferujących poszukiwany przez nas typ usług, bądź towarów, lecz również do stron informacyjnych, blogów, czy forów dyskusyjnych, to opcje płatnych linków mogą w znaczący sposób rozszerzyć zakres poszukiwań w sieci.
I wcale nie jest tak, wbrew opinii niektórych internautów, że w naturalnych wynikach pojawiają się wyłącznie profesjonalne podmioty, oferujące wysoką jakość produktów, bądź usług, zaś w linkach sponsorowanych tylko kiepskie firmy. Rzecz w tym, że na liście wyników wyszukiwania może zmieścić się zaledwie dziesięć wyników, zaś zwykle podmiotów w danej branży jest znacznie więcej. Jeśli zaś chodzi o widoczność na czołowych pozycjach, to jest ona uzależniona od wielu czynników, w tym wielu takich, na które właściciel witryny nie ma najmniejszego wpływu.
FUNKCJA BLOKOWANIA WYŚWIETLANIA REKLAM ADBLOCK
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom odbiorców niechcianej reklamy, w 2009 roku Michael Gundlach stworzył wtyczkę AdBlock, która dziś współpracuje z większością przeglądarek internetowych, blokując niemal wszelkie formy płatnej reklamy w internecie. Jak podaje Wikipedia, z opcji tej korzysta ponad 40 milionów użytkowników. Dziś AdBlock ma również wielu naśladowców, jednak wielu użytkowników rozwiązań skarży się, że choć oczywiście aplikacje chronią ich przed nadmiarem niechcianych treści, to stosowanie blokerów stanowi trochę wylanie dziecka z kąpielą.
W efekcie bowiem, prócz blokowania denerwujących podążających za myszką okienek, które trudno zamknąć, czy konkursów, w których użytkownik został wytypowany do wygrania najnowszej wersji iPhone, blokowane są także treści pożądane przez użytkownika, których w danej chwili poszukuje. Większości aplikacji blokujących nie ma opcji definiowania typów płatnego kontentu, który użytkownik chciałby otrzymywać i odrzucenia tej formy reklamy, której nie lubi.