Ogólnopolski Dzień Pisania Piórem to inicjatywa mająca na celu propagowanie odręcznego pisania wiecznym piórem. Data 12 lutego nie jest przypadkowa, wydarzenie nawiązuje do 135 już rocznicy opatentowania pierwszego wiecznego pióra, przez Lewisa Edsona Watermana, założyciela firmy Pióra Waterman.
Pierwszy raz Ogólnopolski Dzień Pisania Piórem obchodziliśmy w 2011 roku w Galerii Zachęta, a wydarzeniu towarzyszyły warsztaty kaligraficzne, konsultacje z grafologiem, czy wystawa wiecznych piór. I choć pisanie ręczne, a szczególnie pisanie piórem ustępuje w ostatnich latach stukaniu w klawiaturę komputera, to warto chyba pielęgnować, zwłaszcza wśród najmłodszych umiejętność pisania odręcznego.
Przy tej okazji warto może podkreślić zalety pisania ręcznego?
Urządzenia elektroniczne wyparły tradycyjne pismo na tyle, że dziś już niemal nie tworzymy pism i dokumentów napisanych odręcznie. Nawet listę codziennych zakupów robimy najczęściej przy użyciu smartfona. A to duży błąd. Pisanie wpływa na prawidłowy rozwój intelektualny – ćwiczy mózg, poprawia pamięć, wpływa na naszą koncentrację oraz orientację przestrzenną. Poza tym, szybciej przyswoimy i na dłużej zapamiętamy to, co napisaliśmy odręcznie. Ma to znaczenie zwłaszcza u dzieci, które coraz częściej najpierw potrafią tworzyć wyrazy i zdania przy pomocy liter na komputerze, a dopiero później z trudem opanowują pisanie ręczne. Poza tym, coraz więcej dzieci w rozpoczynających naukę w podstawówce nie ma wykształconych nawyków manualnych, pozwalających trzymać im w dłoni ołówek, czy długopis. Z badań przeprowadzonych przez profesor psychologii z University Waszyngtońskiego – Virginię Beringer wynika też, że prace uczniów podstawówek napisane na kartce przy użyciu długopisu były o wiele bardziej kreatywne oraz bogate językowo, niż prace ich kolegów, przygotowane na komputerach. Warto zatem ćwiczyć pisanie już z małymi dziećmi.
Używanie popularnych edytorów tekstu, które automatycznie poprawiają pisownię, w tym błędy ortograficzne sprawia, że ludzie zupełnie nie zastanawiają się nad poprawnością tego co piszą. Biorąc dodatkowo pod uwagę fakt, iż dziś ludzie niemal nie czytają, wizja poziomu wykształcenia kolejnych pokoleń nie rysuje się zbyt kolorowo. Dziś coraz większa grupa dzieci legitymuje się orzeczeniami o dyslekcji, bądź dysgrafii. Prócz oczywiście indywidualnych uwarunkowań, duży wpływ na umiejętność pisania i czytania mają zaniedbania wczesnoszkolne. Z ostatniego raportu opracowanego przez Bibliotekę Narodową wynika, iż 62% Polaków zupełnie nie czyta książek. Oznacza to, że po książki sięga zaledwie 38% naszych rodaków, przy czym pod uwagę należy wziąć fakt, że część tej grupy stanowią osoby uczące się.
Poza tym zupełnie inny przekaz i odbiór ma choć krótki liścik o charakterze osobistym skreślony odręcznie, niż wydrukowany z edytora tekstu.
Zawody, które wymrą wraz z pismem
Mówi się, że zastąpienie pisma tradycyjnego początkowo pismem maszynowym, a dziś komputerowym to efekt ewolucji, postępu technologicznego. Niewątpliwie jest w tym trochę racji – póki nie było urządzeń ułatwiających nam w znacznym stopniu codzienne funkcjonowanie, wiele czynności wykonywaliśmy tradycyjnymi metodami. Jednak ciężko byłoby nam dziś wrócić do tworzenia dokumentów przy użyciu kartki i pióra, bądź długopisu, bowiem na większą skalę jest to niewygodne i uciążliwe. Pisanie na komputerze jest o wiele szybsze, edytory tekstu automatycznie sprawdzają naszą pisownię i poprawiają ewentualne błędy. Dokument zapisany w postaci pliku można szybko skopiować, zarchiwizować, czy wysłać do innych osób. Dokumenty tworzone przy użyciu komputera są też czytelne, w przeciwieństwie do niektórych charakterów pism. Co więcej, z powodu niećwiczenia pisma, wiele osób ma problem z rozczytaniem własnych zapisów – tak dawno nie trzymały długopisu w ręku.
Wraz z malejąca rolą pisma ręcznego naturalną śmiercią zagrożony jest zawód np. grafologa, który bada niuanse pisma odręcznego – często na potrzeby postępowań sądowych w ramach potwierdzenia, bądź zanegowania własnoręczności podpisu, prawdopodobieństwa jego podrobienia przez osoby trzecie, czy też porównania czasu dokonania zapisów. Pod wpływem różnych emocji, czy zmęczenia nasz charakter pisma może się bowiem nieco zmieniać. Tak więc, jeśli np. lekarz fałszuje dokumentację medyczną, zmieniając zapisy w historii choroby, grafolog może stwierdzić, iż poszczególne notatki zostały wykonane w jednym czasie, nie zaś na przestrzeni miesięcy, czy lat, wraz z przebiegiem procesu leczenia. To z kolei może wskazywać na manipulacje przy karcie chorobowej. Dziś większość zapisów medycznych prowadzonych jest przy użyciu specjalistycznych programów komputerowych, a ewentualne nadużycia i wprowadzanie zmian w elektronicznej karcie pacjenta to dziś praca dla specjalistów z zakresu informatyki śledczej.
Sztuka kaligrafii
Tak to już jest, że nasza zwyczaje zmieniają się, ewoluują, poddają się panującym modom i trendom. Warto jednak pielęgnować pewnie umiejętności, nie można bowiem doprowadzić do zaniku pisma ręcznego. Na szczęście coraz większym powodzeniem cieszą się kursy kaligrafii, które uczą sztuki różnych technik odręcznego pisania. Na początek kursanci uczeni są odpowiedniego trzymania pióra w dłoni. Dalsze zajęcia mają na celu nabycie umiejętności niezbędnych do kreślenia pięknych liter. Wytrenowanie charakteru pisma pozwala na poprawienie estetyki naszego pisma, uczy też cierpliwości, dyscypliny i samozaparcia.
Testament spisany ręcznie nie wymaga urzędowego potwierdzenia
Choć pismo ręczne z całą pewnością nie zostanie zupełnie zapomniane, to jednak w dużej mierze zastąpi go technologia i pisanie na komputerze. Dla niektórych roztrząsanie tego tematu może wydawać się niepotrzebną stratą czasu, jednak na szczęście funkcjonują jeszcze sfery życia, których nie da przenieść się do wymiaru wirtualnego. Umiejętność pisania może przydać nam się np. na potrzeby sporządzenia testamentu własnoręcznego, czyli holograficznego. Zgodnie z treścią art. 949 kodeksu cywilnego Spadkodawca może sporządzić testament w ten sposób, że napisze go w całości pismem ręcznym, podpisze i opatrzy datą. Dokument taki nie wymaga dla swej ważności obecności świadków, ani wizyty u notariusza.
Na tym tle Ogólnopolski Dzień Pisania Piórem wydaje się być całkiem sensowną ideą, mającą na celu propagowanie nie tylko pisania ręcznego jako takiego, ale również promowanie głębszych wartości, w tym chęci nauki, rozwoju i samodoskonalenia się.