Samodzielne odzyskiwanie danych przez użytkowników nie może skończyć się dobrze. Mimo ostrzeżeń ze strony firm data recovery, nadal nie brakuje śmiałków, którzy wraz z nieudolnymi próbami bezpowrotnie niszczą nośniki i zapisane na nich informacje.
DYSK TWARDY – NAJWAŻNIEJSZY ELEMENT KOMPUTERA
Odzyskiwanie danych to wąska specjalizacja usług informatycznych, która rozwinęła się na przełomie wieku, wraz z powszechną komputeryzacją firm, instytucji, a w późniejszym czasie, także wykorzystywaniem sprzętu komputerowego na cele prywatne użytkowników domowych.
Pierwsze dyski twarde miały niewielkie pojemności – ten stworzony w 1956 roku przez firmę IBM miał zaledwie 5 MB, wymiary szafy i był przy tym bardzo wolny. Oczywiście wraz z rozwojem technologicznym parametry nośników poprawiały się, jednak jeszcze kilkanaście lat temu w komputerach stacjonarnych (laptopy pojawiły się nieco później i początkowo były stosunkowo drogie) standardowo instalowane były dyski o pojemnościach 20-40 GB. Wielkości te nie pozwalały na zapisywanie i przetwarzanie dużych ilości danych, ale w tamtych czasach nikt nie wykonywał tak zaawansowanych operacji jak dziś, zaś w codziennej pracy wykorzystywane było głównie oprogramowanie pakietu office, nieliczni wdrażali dopiero aplikacje automatyzujące pracę całych organizacji.
Dziś każde przedsiębiorstwo stoi danymi, które stanowią często jego największą wartość, zaś awaria serwera, bądź brak dostępu do internetu paraliżują pracę nie tylko całej instytucji, ale także jej klientów. Podobnie, kosztowne konsekwencje ponoszą firmy na skutek uszkodzenia dysków zawierających cyfrowe zasoby przedsiębiorstwa, bądź stanowiących podstawę pracy macierzy zainstalowanej na firmowym serwerze.
Nieco mniejszy wymiar jeśli chodzi o skutki, mają awarie komputerów i laptopów domowych, których efektem jest zwykle utrata gromadzonej przez lata domowej galerii fotografii, muzyki, bądź filmów, a także plików word wraz z całą ich zawartością i skanów dokumentacji medycznej.
BŁĘDY UŻYTKOWNIKÓW I AWARIE SPRZĘTOWE PRZYCZYNĄ UTRATY DANYCH Z DYSKU
Jak podają statystyki prowadzone przez firmy data recovery, przyczyn utraty danych może być bardzo wiele – od błędów i omyłek popełnianych przez użytkowników, po samoistne awarie nośników, spowodowane np. przepięciami w sieci, czy zwykłym „zmęczeniem materiału”. Trzeba pamiętać, że tradycyjne dyski talerzowe pracują z ogromną prędkością nawet 7200 obrotów na minutę – talerze wirują więc z zawrotną prędkością, również głowica wykonuje wiele ruchów w trakcie operacji zapisu i odczytu informacji. Biorąc zatem pod uwagę środowisko pracy dysków, o usterkę nie trudno, zaś już nawet uszkodzenie jednego dysku w macierzy może uniemożliwić pracę całego serwera i spowodować brak dostępu do zapisanych na nim danych.
Jednak sama awaria urządzenia stanowi zwykle mniejszy problem w odzyskaniu dostępu do danych, niż nieumiejętne próby właścicieli urządzeń i administratorów systemów podejmowane w celu ponownego uruchomienia zasobów. W efekcie działań podejmowanych bez użycia profesjonalnych rozwiązań programowo – sprzętowych oraz niezbędnej wiedzy informatycznej dyski tylko pogłębiają pierwotną usterkę. Wielokrotne próby uruchomienia nośników sprawiają często, iż i tak już nadwyrężone podzespoły ulegają całkowitej degradacji, doszczętnie niszcząc przy tym powierzchnię talerzy. Podobnie, amatorskie próby odbudowy struktury logicznej zniszczonego raida sprawiają zwykle, że odtworzenie pierwotnych zapisów staje się trudne nawet dla specjalistów z laboratorium odzyskiwania danych.
FIRMY DATA RECOVERY OSTRZEGAJĄ – NIE PODEJMUJ SAMODZIELNYCH PRÓB ODZYSKIWANIA DANYCH
Utrata danych może dotknąć każdego, biorąc zwłaszcza pod uwagę fakt, iż z roku na rok sprzedaje się coraz więcej urządzeń wyposażonych w elektroniczne nośniki danych, w tym dyski twarde. Jednak jak informują firmy data recovery, niemal 20% wszystkich trafiających do nich przypadków, poprzedzone jest samodzielnymi ingerencjami użytkowników.
Proces odzyskiwania danych wymaga do swej skuteczności profesjonalnych programów i urządzeń, zaś praca z dyskami noszącymi znamiona usterki mechanicznej bezwarunkowo powinna być realizowana w warunkach zapewniających bezpieczeństwo procesu, a więc przede wszystkim w komorze bezpyłowej, gwarantującej najwyższy poziom czystości powietrza. Realizacja tych czynności w warunkach nielaboratoryjnych sprawia, że uszkodzenie może zwiększyć swój zakres, a odzyskanie danych okazać się niemożliwe nawet w profesjonalnym serwisie.
Firmy data recovery, mając na celu podnoszenie skuteczności swych działań, a także zadowolenie klientów nieustannie apelują do użytkowników o niepodejmowanie samodzielnych prób odzyskiwania danych. Niestety, w części przypadków apele te są lekceważone, co w konsekwencji skutkuje często rozczarowaniem właścicieli sprzętu, słyszących diagnozę Brak możliwości odzyskania danych. Ludziom wydaje się bowiem, że przekazanie uszkodzonego nośnika w ręce profesjonalistów, zawsze równoznaczne jest z powodzeniem operacji.
DLACZEGO UŻYTKOWNICY PODEJMUJĄ SAMODZIELNE INGERENCJE W STRUKTURĘ DYSKU TWARDEGO?
Z całą pewnością nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, zaś przyczyn takiej aktywności może być wiele.
Przede wszystkim wiele osób mających skłonności do majsterkowania i wykonywania różnych drobnych napraw we własnym zakresie ma nadzieję, że uda im się przywrócić urządzenie do stanu sprzed awarii i tym samym uratować utracone dane.
Drugą grupę stanowią ciekawscy, dla których awaria nośnika to doskonała okazja do tego, by zajrzeć do środka, zobaczyć jak zbudowany jest dysk twardy i przekonać się, że tak naprawdę danych na talerzu nie widać gołym okiem i nie obejdzie się bez specjalistycznych narzędzi.
Znaczne grono tworzą także administratorzy zasobów IT zatrudnieni w organizacjach, a także osoby odpowiedzialne za kwestie bezpieczeństwa danych cyfrowych, do których obowiązków należy zapewnienie ciągłości pracy systemów. W efekcie awarii boją się odpowiedzialności i utraty posady, dlatego pierwsze czynności podejmują na własną rękę, mając nadzieję, że naprawa dysku twardego i odzyskanie danych z niego danych będzie operacją szybką i prostą.
Zwykle wszystkie te działania kończą się jednak tragicznie dla danych – rozmiar usterki nośnika powiększa się, tym samym maleją szanse na odzyskanie danych z dysku.
Przed podjęciem samodzielnej próby odzyskiwania danych warto wykonać zatem szybki bilans potencjalnych zysków i strat wynikających z ewentualnej nieodwracalnej utraty danych. Jeśli okaże się, że zapisy zawarte na dysku twardym mają dla użytkownika wartość, zwłaszcza biznesową, a ich utrata pociągnie za sobą doniosłe konsekwencje, to warto zaniechać reanimacji nośnika we własnym zakresie i niezwłocznie przekazać go w ręce specjalistów z laboratorium odzyskiwania danych.