Pod koniec każdego roku robimy postanowienia noworoczne. Może w 2019 roku warto coś zmienić i zamiast wielu postanowień, z których niemal natychmiast się wycofamy poweźmiemy tylko jedno, którego będziemy się trzymać?
Typowe postanowienia noworoczne
Każdego roku większość z nas obiecuje sobie zmienić coś w swym życiu, zrobić coś dla siebie. Dlatego z początkiem roku przechodzimy na dietę, zamierzamy więcej się ruszać, wcześniej wstawać, przyłożyć się do nauki języka, czy poszukać nowej pracy. W związku z tym kupujemy wagę kuchenną do odważania dietetycznych posiłków, zapisujemy się na siłownię, bądź fitness, przeszukujemy ogłoszenia o pracę, robimy dalekosiężne plany na nadchodzący rok. Tyle, że zwykle zapału wystarcza nam najwyżej na kilka pierwszych tygodni nowego roku. A później jest jak zwykle.
Dlaczego zwykle tak szybko się poddajemy?
Wynika to z wielu czynników – braku czasu, nadmiaru obowiązków, nadliczbowych godzin w pracy, konieczności zrobienia codziennych zakupów w drodze z pracy, przygotowania obiadu czy choroby dziecka. Ale czy aby te wszystkie powody nie są tylko wymówkami usprawiedliwiającymi nasze lenistwo? A może zwyczajnie z dnia na dzień postanowiliśmy wprowadzić zbyt wiele zmian w naszym życiu i jesteśmy przytłoczeni ich nadmiarem? Rzeczywiście, może być jest tak, że na dwie – trzy godziny tygodniowo na siłowni znaleźlibyśmy czas, ale jeszcze na angielski kilka razy w tygodniu, do tego gotowanie wieczorem niskokalorycznych dań zwyczajnie może nie wystarczyć nam siły.
Dlatego, może lepiej jest wcale nie robić postanowień noworocznych – co nie znaczy, że jesteśmy przeciwnikami zmian. Chodzi po prostu o to, że jeśli czujemy potrzebę zmiany, nie musimy czekać z tym do nowego roku. Przecież każdego dnia możemy robić mały krok, który będzie nas przybliżał do realizacji naszego celu. Tym bardziej, że ten czas i tak minie – nawet jeśli sobie odpuścimy. A chyba większą satysfakcję będziemy czuć za trzy miesiące mają świadomość, że schudliśmy kilka kilogramów, czy chociażby zaczęliśmy się komunikować w obcym języku.
A co jeśli jednak zastał nas Nowy Rok?
Każdy moment na wprowadzanie zmian jest dobry. Najważniejsze by w swych postanowieniach być wytrwałym i konsekwentnym i po prostu robić swoje. Jeśli zatem odkładaliśmy zmiany na nowy rok, to powitajmy go pełną piersią i zacznijmy wprowadzać swe zamierzenia. Nie ma zatem na co czekać, już 1 stycznia wstańmy godzinę wcześniej niż zwykle, pójdźmy na spacer, czy znajdźmy szkołę językową lub chociaż zainstalujmy na komputerze, bądź telefonie program do nauki języka. Zobaczcie – wystarczy tak niewiele. Później, wystarczy każdego dnia poświęcić choć kilka chwil na realizację postanowień, by na koniec roku okazało się, że przez 12 ostatnich miesięcy wykonaliśmy bardzo dużą pracę.
A jeśli tym razem nie macie noworocznych postanowień?
Jeśli w tym roku postanowiliście zbojkotować podejmowanie noworocznych postanowień, może zmotywujemy was do realizacji choć jednego – regularnego wykonywania kopii zapasowych. Przecież podłączenie dysku zewnętrznego, czy pendrive do komputera w celu zrobienia backupu zajmuje dosłownie chwilę. Potem dane same się kopiują. Mamy dlatego nadzieję, że cotygodniowa archiwizacja cyfrowych danych z czasem wejdzie wam w nawyk i nie będziecie traktowali tego jak przykrego obowiązku. Z realizacji postanowienia będziecie tym bardziej zadowoleni, jeśli w ciągu roku przytrafi się wam awaria nośnika, skutkująca brakiem dostępu do danych. Wtedy wystarczy sięgnąć do cyfrowego archiwum, by zupełnie nie odczuć skutków usterki, w tym również finansowych – bo odzyskiwanie danych w profesjonalnej firmie kosztuje niemało.
Choć postanowienia noworoczne mogą wydawać się nudnym banałem, który towarzyszy nam od wielu lat, to może warto uznać końcówkę roku po prostu jako dobry moment na podsumowanie ostatniego okresu i weryfikację naszych celów i jeśli potrzeba wyznaczenie nowych.