Osoby podejrzewające swego partnera o zdradę szukają często namacalnych dowodów niewierności, które mogłyby pomóc w podjęciu decyzji o rozstaniu oraz stanowić dowód na rozprawie rozwodowej. Jak w wielu przypadkach, z pomocą przychodzi technologia, a konkretnie programy szpiegujące instalowane na telefonie niewiernego.
Szpiegowanie przy użyciu oprogramowania stalkerware
Na rynku dostępnych jest wiele aplikacji typu stalkerware (zwanych także spouseware), dostarczających informacji o wszelkich operacjach realizowanych przy użyciu monitorowanego urządzenia. Program taki działa niejako w tle pracy telefonu, nie przeszkadza w korzystaniu z urządzenia, a użytkownik zupełnie nie zdaje sobie sprawy z jego obecności. Co więcej, niektóre aplikacje są na tyle zaawansowane, że można zainstalować je zdalnie, bez fizycznego dostępu do urządzenia (choć te wersje są bardzo drogie i niedostępne dla zwykłego klienta). Część aplikacji jest również tak złośliwych, że nawet kiedy właściciel odkryje ich obecność, nie ma możliwości ich odinstalowania.
W efekcie działania programu szpiegującego zdradzany małżonek otrzymuje informacje o lokalizacji urządzenia, a tym samym jego właściciela, wszelkich połączeniach realizowanych przy użyciu aparatu, odebranych i wysyłanych wiadomościach, konwersacji prowadzonych przy użyciu komunikatorów internetowych, a także dostęp do historii przeglądanych stron internetowych, wraz z historią wyszukiwanych słów kluczowych. Niektóre wersje oprogramowania stalkerware pozwalają także na przeglądanie zawartości pamięci aparatu telefonicznego, przeglądanie multimediów, a nawet nagrywanie otoczenia, w którym telefon się znajduje. Jeśli zatem podejrzewamy, że nasz małżonek znajduje się aktualnie w pokoju hotelowym ze swoją nową wybranką, można uruchomić moduł odpowiedzialny za nagrywanie i uzyskać dostęp do wszystkiego co dzieje się podczas spotkania – nagrywany jest zarówno obraz, jak i dźwięk.
W efekcie, jeśli partner rzeczywiście ma problemy z dochowaniem wierności, w krótkim czasie można zgromadzić całkiem pokaźną ilość cyfrowych dowodów jego zdrady. Oczywiście istnieje ryzyko, że sąd nie dopuści tak zdobytego materiału dowodowego, jednak najczęściej dowody takie brane są pod uwagę przy orzekaniu o winie w zakresie rozpadu małżeństwa, podziału majątku, czy przyznania opieki nad dziećmi.
Uniwersalność zastosowania aplikacji
Oczywiście aplikacje typu stalkerware znajdują zastosowanie się nie tylko w celu wytropienia niewierności małżonka. Oprogramowanie stosuje się we wszystkich przypadkach, kiedy zachodzi obawa o bezpieczeństwo użytkownika telefonu, np. niepełnoletniego dziecka w ramach kontroli rodzicielskiej, bądź podejrzenie naruszeń, np. kradzieży danych przez pracowników, sabotażu pracowniczego, czy szpiegostwa przemysłowego. Po zainstalowaniu programu na telefonie, osoba szpiegująca uzyskuje pełen obraz aktywności użytkownika urządzenia w czasie rzeczywistym, 24 godziny na dobę. Na rynku dostępnych jest wiele rozwiązań tego typu np. Spy your love, spyphone, czy Spyphone S-Agent. Poszczególne aplikacje dedykowane są wybranym systemom operacyjnym, zaś wachlarz możliwości zależy zwykle od wyboru wersji oprogramowania.
Czy używanie oprogramowania stalkerware jest legalne?
Z całą pewnością nie jest nielegalne, choć ewentualna odpowiedzialność za korzystanie z softu szpiegującego zależy od tego jaki typ danych pozyskamy przy jego zastosowaniu – w przypadku zdrady mogą być to bardzo intymne i wrażliwe informacje, czasami stanowiące tajemnicę korespondencji. Podobnie będzie w przypadku przeglądania zawartości służbowej skrzynki pocztowej pracownika – pisaliśmy o tym w artykule Odpowiedzialność pracodawcy oraz pracownika za nieprawidłowe korzystanie ze służbowej poczty.
W wielu przypadkach pozyskiwanie informacji przy użyciu oprogramowania szpiegującego może być uznawane po prostu za zachowanie wysoce nieetyczne. Jednakże, kiedy w grę wchodzi zdrada wiele osób nie przebiera w środkach, chcąc zdobyć dowody niewierności za wszelką cenę. Podobnie jest w przypadkach szpiegostwa przemysłowego – okradany, czy oszukiwany pracodawca po prostu nie ma innej możliwości udowodnienia winy nielojalnemu pracownikowi.
Niemniej jednak, osoba szpiegowana mimo oczywistych przewinień, może wytoczyć wobec swojego prześladowcy zarówno powództwo cywilne za naruszenie jej podstawowych praw, w tym np. ochronę tajemnicy korespondencji, jak również sprawę karną na podstawie art. 267 kodeksu karnego, który stanowi, iż:
§ 1. Kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do całości lub części systemu informatycznego.
§ 3. Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem.
Ryzyko związane z używaniem aplikacji szpiegujących
Aby uzyskać dostęp do zawartości telefonu podejrzanego o zdradę partnera oprogramowanie należy zainstalować zwykle nie tylko na jego urządzeniu, ale również na własnym komputerze, bądź smartfonie, za pośrednictwem którego realizowany będzie monitoring. Niektóre aplikacje nie wymagają takiej instalacji – dostęp do informacji realizowany jest wtedy za pośrednictwem panelu administracyjnego dostępnego na stronie internetowej producenta.
I choć wydawałoby się, że korzystanie z możliwości jakie dają programy do szpiegowania ma same zalety, to jednak wiążą się z tym również pewne ryzyka. Po pierwsze aplikacje te nie zawsze uznawane są za bezpieczne, o czym świadczy fakt, iż niektóre oficjalne sklepy nie posiadają ich w swojej ofercie, właśnie z uwagi na potencjalne zagrożenia jakie niesie za sobą ich użytkowanie. Poza drugie, połączenie z aplikacją realizowane jest za pośrednictwem internetu, zaś dane transferowane są poprzez serwery producenta oprogramowania. Istnieje zatem pewne ryzyko, iż o zdradzie małżonka dowiemy się nie tylko my, ale również osoby postronne. Poza tym, instalując na komputerze programy nieznanego pochodzenia należy liczyć się także z niebezpieczeństwem ściągnięcia wirusów, które mogą zainfekować naszą sieć. Niemniej jednak, mimo istnienia potencjalnych niebezpieczeństw, w obliczu możliwości pozyskania dowodów niewierności partnera, zwykle niewiele osób myśli o ewentualnych konsekwencjach swego działania, mając jedynie na uwadze możliwe korzyści płynące ze szpiegostwa.
Stosowanie aplikacji szpiegujących ma tyle samo zalet co i wad. Przede wszystkim pozwala na weryfikację wierności partnera, a w razie jego nieuczciwości, na dostarczenie dowodów zdrady. Jednak pozyskując tą drogą materiał obciążający niewiernego małżonka należy liczyć się również z konsekwencjami – szpiegującemu grozi bowiem odpowiedzialność cywilna i karna. Choć od następstw prawnych gorsza jest chyba konieczność zmierzenia się ze zdradą oraz wszystkim co za sobą pociąga.