Wreszcie nadszedł – wyczekiwany przez wszystkich pierwszy długi weekend w tym roku. Prognozy pogody są optymistyczne, więc wydaje się że nic nie może zakłócić spokojnego wypoczynku przy grillu, spaceru po plaży czy aktywnego wypadu w góry. Okres urlopowy wiąże się jednak z natężeniem wypadków z udziałem smartfonów oraz komputerów przenośnych, skutkujących utratą danych.
Urządzenia mobilne towarzyszą ich właścicielom niemal przez cały czas. Nawet podczas urlopu chcemy być online, korzystać z portali społecznościowych czy usług bankowości elektronicznej. Nowoczesne telefony mają również funkcję nawigacji, co jest bardzo wygodne podczas wyjazdów w nieznane. Wyposażone są też w coraz lepszej jakości aparaty fotograficzne, które pozwalają uwieczniać nasze przygody, by niezwłocznie zrelacjonować ich przebieg facebooku.
Niestety, nie każdy może cieszyć się w majowy weekend wyłącznie relaksem – wiele osób musi łączyć przyjemne z pożytecznym i podczas wypadu z bliskimi wykonuje również obowiązki służbowe, sprawdza firmową pocztę, czy nadgania sprawy na które nie było już czasu w ostatnich dniach pracy – przygotowuje raport, prezentację czy kończy projekt.
Nie wszyscy użytkownicy wiedzą jednak, że wysokie temperatury jakimi przyszło nam się właśnie cieszyć, mogą wpływać negatywnie na wydajność i pracę urządzeń mobilnych. Telefon czy komputer leżący przez dłuższy czas w słońcu przegrzewa się, co może doprowadzić do uszkodzenia podzespołów, w tym baterii czy pamięci urządzenia.
Do incydentów z udziałem przenośnych urządzeń często dochodzi także podczas spacerów brzegiem morza, kiedy telefon wpada do wody, czy górskiej wędrówki – gdy sprzęt rozbija się na kamieniach.
Wszystko to sprawia, że upragniony urlop może zamienić się w koszmar związany z utratą dostępu do danych.
Co zatem zrobić w przypadku utraty danych podczas urlopu?
Jak w większości sytuacji kryzysowych najlepszym doradcą jest spokój. Chaotyczne działania, w tym samodzielne próby przywracania dostępu do danych mogą tylko pogorszyć sytuacje. We wszystkich powyższych przypadkach nie jest wskazane dalsze używanie urządzenia. W razie mechanicznych usterek nośników wszelkie próby uruchomienia sprzętu mogą bowiem pogłębić usterkę i uniemożliwić odzyskanie danych.
Jeśli zaś przyczyną braku dostępu do danych jest ich omyłkowe wykasowanie, czy sformatowanie nośnika, to zapisywanie nowych treści – wykonywanie zdjęć, tworzenie nowych dokumentów czy ściąganie plików z internetu może nadpisać poprzednią zawartość, co skutecznie zamyka drogę do odzyskania danych, nawet przez profesjonalne firmy.
A co jeśli telefon wpada do słonej wody? Najlepszym rozwiązaniem jest wyłączenie urządzenia i osuszenie go w naturalnych warunkach – zdecydowanie nie należy podgrzewać go suszarką by przyspieszyć schnięcie.
Jeśli użytkownik sam nie pogorszy pierwotnego uszkodzenia, to istnieją bardzo duże szanse na odzyskanie danych. Firmy z branży data recovery chwalą się bowiem wysoką skutecznością w procesie przywracania dostępu do danych, sięgająca 95-98%.
A kiedy już wyłączymy uszkodzone urządzenie, nie pozostaje nic innego jak tylko korzystać z wypoczynku.