Wiele osób żyje w przekonaniu, że ich dane są bezpieczne, ponieważ wykonują kopie zapasowe. Niemniej, w obliczu awarii nośnika często okazuje się, że backup nie działa. Czy jesteś pewien, że Twoja kopia danych Cię nie zawiedzie?
Wykonywanie kopii zapasowych to dziś konieczność
W ostatnich latach znacznie wzrosła świadomość użytkowników prywatnych oraz administratorów systemów IT w firmach i instytucjach w zakresie bezpieczeństwa danych, dlatego rośnie także zapotrzebowanie na kopie zapasowe oraz wdrażanie procedur na wypadek utraty danych. Coraz popularniejsze są także gwarancje na elektroniczne nośniki obejmujące także zawarte na nich dane. Mimo tego poziom zaufania użytkowników do technologii nadal jest dosyć wysoki, dlatego dużym zainteresowaniem cieszą się także usługi odzyskiwania danych.
Z roku na rok przybywa sprzętu elektronicznego wyposażonego w cyfrowe nośniki danych, dlatego kwestia konieczności wykonywania regularnych kopii zapasowych wydaje się być oczywista, zwłaszcza w kontekście zebranych w ostatnich latach statystyk, zgodnie z którymi:
- Ponad połowa użytkowników komputerów (51%) utraciła dane (Kaspersky)
- Istnieje wiele przyczyn utraty danych – podstawowe z nich to awarie sprzętu, błędy użytkowników oraz działalność złośliwego oprogramowania (np. ramsomware)
- Ponad 55% małych firm nie jest przygotowanych na utratę danych
Posiadanie kopii danych jest niezwykle istotne zwłaszcza w kontekście wzrostu liczby i zasięgu ataków hakerskich – w przypadku zainfekowania urządzenia wirusem, nawet próby odzyskiwania danych podejmowane przez specjalistyczne firmy data recovery okazują się bezowocne i backupy stanowią jedyną możliwość uzyskania dostępu do danych.
Dlatego, nawet jeśli użytkownicy wykonują kopie zapasowe, warto zadać sobie kilka pytań o ich jakość:
W jaki sposób wykonywane są kopie zapasowe?
Ponad 20% narzędzi i rozwiązań wykorzystywanych do wykonywania automatycznych kopii danych okazuje się nieefektywnych, a wykonane przy ich pomocy kopie nie spełniają swojej roli. Dlatego raz na jakiś czas warto sprawdzić, czy backupy tworzone są zgodnie z intencją użytkownika – czy obejmują właściwe dane, czy zapis dokonywany jest poprawnie, a przede wszystkim czy kopia w ogóle jest robiona.
Czy wykonywane kopie są sprawne?
Czasami zdarza się, że mimo, iż teoretycznie kopie są tworzone, to w praktyce okazuje się, że są archiwa są niesprawne, czy zawierają błędy.
Czy backupy tworzone są z odpowiednią częstotliwością?
Posiadanie backupu danych ma sens, jeśli wykonywany jest on regularnie. Warto zadać sobie zatem pytanie jak szybko dane przyrastają i na tej podstawie zdefiniować jak często należy wykonywać kopie – czasami wystarczające będzie wykonanie backupu raz w tygodniu, innym razem zasadne będzie kopiowane kilka razy na dobę.
Czy kopie wykonywane są zgodnie z zasadą 3-2-1?
Zasada ta oznacza, iż dane powinny znajdować się w trzech miejscach, na dwóch różnych nośnikach, w tym, co najmniej jeden powinien być zlokalizowany poza głównym miejscem przechowywania danych (poza biurem). Co nam bowiem nawet z kilku backupów, które np. spłoną w trakcie pożaru biura. Procedury bezpieczeństwa powinny zakładać zatem takie rozlokowanie nośników z danymi, by nawet w skrajnych sytuacjach mieć dostęp chociażby do jednego z nich.
Jak szybko można pozyskać dane z backupu?
Istotą backupu jest szybkość i łatwość dostępu do zarchiwizowanych danych, tak by awaria nośnika źródłowego, skutkująca brakiem dostępu do danych była możliwie najmniej odczuwalna.
Kopie zapasowe danych działają trochę jak polisa ubezpieczeniowa – choć wiele osób ją posiada, to tak naprawdę tylko nieliczne grono przeczytało OWU, czyli ogólne warunki ubezpieczenia i wie, w jakich okolicznościach polisa zadziała, a w których ubezpieczyciel wyłączył ochronę. Z kopiami bywa podobnie – choć wielu użytkowników ma wdrożone systemy archiwizowania danych, to niewielu z nich systematycznie weryfikuje poprawność ich działania. Dlatego często w obliczu utraty danych okazuje się, że kopia jest niezupełna, uszkodzona, bądź zupełnie nie działa.