Ponad 2/3 użytkowników nowoczesnych technologii utraciło w ubiegłym roku dane z komputera lub urządzenia mobilnego. Do najczęstszych przyczyn braku dostępu do cyfrowych informacji należały awarie sprzętowe, przypadkowe usunięcie danych, a także awarie oprogramowania i działanie wirusów.
Ankieta firmy Acronis z okazji Światowego Dnia Backupu
To wynik badania przeprowadzonego przez firmę Arconis International GmbH – World Backup Day Survey. Badanie zostało przeprowadzone na grupie konsumentów oraz użytkowników biznesowych w 11 krajach na całym świecie: w USA, Wielkiej Brytanii, Australii, Francji, Hiszpanii, Niemczech, Szwajcarii, Polsce, Bułgarii, Singapurze i Japonii. Wśród ankietowanych znalazły się firmy o zróżnicowanej strukturze – 32,7% stanowiły małe firmy zatrudniające poniżej 100 pracowników, 41,0% średnie przedsiębiorstwa zatrudniające od 101 do 999 pracowników, zaś 26,3% duże przedsiębiorstwa zatrudniające 1000 osób lub więcej.
Wnioski z dadania prowadzą do licznych paradoksów – okazuje się bowiem, że mimo iż świadomość konieczności wykonywania kopii zapasowych jest bardzo wysoka i prawie wszyscy użytkownicy posiadają backupy, to jednak ponad 65% z nich utraciło dane. Jak to możliwe? Jak można utracić dane, mimo posiadania systemu backupowego?
Tylko 7% konsumentów nie chroni swoich danych w postaci backupów
Z badania wynika, iż 93% konsumentów oraz 97% firm wykonuje backupy swoich danych co najmniej raz w roku. Spośród nich 73% konsumentów robi kopie zapasowe co miesiąc, bądź co tydzień. Wśród podmiotów instytucjonalnych regularność ta stoi na jeszcze wyższym poziomie – 86% firm wykonuje kopie zapasowe raz w miesiącu, raz w tygodniu, bądź codziennie.
Jednak pomimo posiadania kopii aż 65% konsumentów, bądź członków ich rodzin utraciło dane zapisane na komputerze, bądź urządzeniu mobilnym. Wśród firm wynik ten osiągnął poziom 29%, co wiązało się z przymusowym przestojem w ich normalnym funkcjonowaniu do czasu przywrócenia informacji z systemów backupowych, bądź w wyniku skorzystania z usługi laboratorium odzyskiwania danych.
W pamięciach urządzeń cyfrowych użytkownicy na całym świecie przechowują podobne typy danych, jak dokumenty pakietu office, dane finansowe, bazy danych, pliki multimedialne. Z badania wynika, iż użytkownicy najbardziej obawiają się utraty kontaktów oraz innych danych osobowych (45,8%) oraz plików multimedialnych, jak filmy, zdjęcia, czy muzyka (38,1%).
Utrata danych mimo posiadania systemów backupowych
Wydaje się to niemożliwe i od razu nasuwa się pytanie jak można utracić dane, mimo posiadania systemu backupowego? Okazuje się, że można, a przyczyna jest bardzo prozaiczna. Otóż ludzie wykorzystują w swej codziennej pracy wiele urządzeń wyposażonych w pamięć elektroniczną, na której zapisywane są dane. Z ankiety wynika, iż 45% konsumentów posiada w domu więcej niż cztery urządzenia przechowujące dane cyfrowe. W związku z tym, mimo, że użytkownicy posiadają kopię danych zapisanych na jednym z nich, zdarza im się zapomnieć o konieczności backupu innego urządzenia.
Wiele osób wykonuje także backupy w sposób nieumiejętny, nie sprawdza prawidłowości zapisywanych na nich informacji, nie weryfikuje, czy system kopii zapasowych jest sprawny. Czasami także nośniki, bądź miejsca w których zapisywane są dane w celu ich ochrony nie są najlepszym wyborem – ankieta wskazuje, iż w celu ochrony swoich danych przed utratą, 62,7% konsumentów wykonuje kopię zapasową na lokalnym zewnętrznym dysku twardym (48,1%) lub na partycji dysku twardego (14,6%). Tylko 37,4% korzysta z chmury. Wybór drugiej partycji tego samego dysku fizycznego okazuje się bardzo nietrafionym pomysłem w przypadku mechanicznej usterki nośnika. W takiej sytuacji użytkownik traci dostęp do całej zawartości dysku, zatem do wszystkich jego partycji.
Poza tym, część osób przechowuje swe dane w chmurze, którą uważa się za wyjątkowo bezpieczne miejsce. W związku z tym niewielu użytkowników tworzy kopie informacji przechowywanych w rozwiązaniach cloudowych – badanie wskazuje, iż nie robi tego 90% konsumentów oraz 73% firm.
Wielu użytkownikom wydaje się także, że część danych nie ma dla nich szczególnej wartości, np. wiadomości, czy zdjęcia przechowywane w pamięci smartfona. Dopiero utrata tych informacji weryfikuje ich wartość. Poza tym często zdarza się tak, że w całym gąszczu różnych informacji znaczenie ma na przykład jeden numer telefonu spośród całej listy kontaktów, bądź jedna wiadomość sms. W efekcie użytkownik decyduje się na zlecenie usługi odzyskiwania danych firmie specjalizującej się w świadczeniu usług data recovery. Według badania 70% konsumentów płaci za usługi odzyskiwania danych od 50 do 500 dolarów.
Prócz niewystarczającego zabezpieczenia danych poprzez ich wybiórcze backupowanie, czy wybór nieodpowiednich narzędzi, wiele osób zupełnie nie zdaje sobie sprawę z pozostałych zagrożeń jakie czyhają na ich dane – 46% ankietowanych nie ma świadomości z niebezpieczeństw ze strony oprogramowania typu ransomware, zaś 53% nie ma pojęcia o istnieniu i możliwościach złośliwego oprogramowania kryptograficznego.
Problem odpowiedniego zabezpieczenia danych elektronicznych przed ich utratą jest jedną z największych bolączek cyfrowego świata. Jak wskazują badania oraz doświadczenia firm specjalizujących się w usługach odzyskiwania danych coraz więcej osób i podmiotów instytucjonalnych tworzy regularne kopie danych, co nie chroni ich jednak przed utratą danych na skutek różnego rodzaju awarii i błędów popełnianych przez samych użytkowników.
Źródła: https://www.acronis.com
https://www.storagenewsletter.com