Panująca epidemia oraz związane z nią restrykcje w sposób znaczący wpływają na naszą codzienność – więcej czasu spędzamy w domu, zaś liczne sprawy związane z zaspokajaniem podstawowych potrzeb załatwiane są w sieci. W ślad za tym, zwiększoną aktywnością w internecie wykazują się także cyberprzestępcy.
PODCZAS KWARANTANNY BRAK WARUNKÓW DLA POSPOLITEJ PRZESTĘPCZOŚCI
W celu zapobiegania rozwojowi epidemii wprowadzane są kolejne rygory i obostrzenia – osoby u których zdiagnozowano koronawirusa, a także te, u których istnieje podejrzenie zakażenia chorobą przebywają na przymusowych kwarantannach. Poza tym obowiązuje zakaz przemieszczania się bez wyraźnych powodów, wynikających m.in. z konieczności zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych. Do tego zamknięte są szkoły i placówki oświatowe, a rodzice młodszych dzieci mogą korzystać z zasiłku opiekuńczego wynikającego z konieczności zapewnienia pociechom opieki. W związku z tym ogromna rzesza osób praktycznie nie opuszcza swojego miejsca zamieszkania, przebywając wraz z całymi rodzinami w domach.
Wszystko to sprawia, że pospolici rabusie mają dziś utrudnione zadanie – z uwagi na obecność domowników, nie mogą dokonywać włamań do mieszkań i okradać ich. W efekcie, coraz więcej działań przestępczych przenosi się do internetu, korzystając jednocześnie z sytuacji, iż zamknięcie galerii handlowych i sklepów stacjonarnych wygenerowało większy ruch w sklepach online. Przestępcy wykorzystują więc nieuwagę kupujących i naciągają ich, wykradając pieniądze, bądź informacje, np. dotyczące karty kredytowej.
W SIECI MOŻNA ZAŁATWIĆ DZIŚ NIEMAL KAŻDĄ SPRAWĘ DOTYCZĄCĄ ŻYCIA CODZIENNEGO
Kilka dni temu pisaliśmy o wojnie, jaką służby wypowiedziały cyberprzestępcom wykradającym pieniądze i dane metodą na koronawirusa – zobacz więcej
Dziś chcielibyśmy przestrzec przed oszustami podszywającymi się pod sprzedawców, bądź firmy kurierskie, którzy powołując się na rzekomą dostawę towaru informują o konieczności wpłaty drobnej kwoty (np. 1 dolara, czy euro) tytułem opłaty za przesyłkę. Zapłata stanowi oczywiście pierwszy krok, by z konta zniknęła dużo większa suma pieniędzy.
Biorąc pod uwagę, iż dziś kupujemy w sieci częściej i więcej niż do tej pory, w tym także za pośrednictwem krajowych i zagranicznych serwisów aukcyjnych, zalecamy zwiększoną czujność, by nie dać nabrać się na sztuczki internetowych złodziei.
Poniżej prezentujemy krok po kroku mechanizm działania cyberoszustów – często wszystko zaczyna się od otrzymania wiadomości email, bądź sms, informującej o konieczności uiszczenia niewielkiej opłaty. W kolejnych krokach formularz informuje o przesyłce, aż wreszcie kieruje do płatności.
Na szczęście przestępcy popełniają również błędy – formularz nie wzbudzał większych podejrzeń do chwili przekierowania na stronę płatności, która wyrażona została w euro, nie zaś w polskich złotych. Biorąc jednak fakt, iż często kupujemy w sklepach zagranicznych, np. na ebay, czy aliexpress, gdzie płatności naliczane bywają w walucie, czasami w pierwszym odruchu trudno będzie zweryfikować prawdziwość wiadomości. W związku z powyższym, by nie dać się oszukać, pozostaje zachowanie wzmożonej ostrożności – lepiej dwa razy sprawdzić, czy wręcz napisać wiadomość do sprzedawcy, od którego kupowaliśmy towar z zapytaniem, czy pojawiła się konieczność wniesienia dopłaty, niż stracić majątek życia.