Choć internet narodził się stosunkowo niedawno, bo w 1969 roku, a w Polsce do powszechnego użytku wszedł pod koniec lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia, dziś chyba mało kto wyobraża sobie codzienność bez surfowania w sieci.
INTERNET ZDOMINOWAŁ ŻYCIE WSPÓŁCZESNEGO CZŁOWIEKA
Coraz więcej dziedzin życia i biznesu opiera swoje funkcjonowanie na internecie – to właśnie w sieci robimy zakupy, dokonujemy płatności, czy zdobywamy wiedzę. O zaletach internetu nie trzeba nikogo przekonywać. Ma on też swoje ciemne oblicze – przeglądanie zasobów sieci potrafi wciągać jak narkotyk. Nie ma jednak wątpliwości, że z sieci korzystają niemal wszyscy.
Z badań Gemius PBI wynika, iż liczba internautów w Polsce w lutym 2018 roku wyniosła 28 mln, z czego na komputerach i laptopach – 24,3 mln, a na urządzeniach mobilnych – 22,1 mln.
Na całym świecie z internetu korzystają ponad cztery miliardy ludzi – tak z kolei wynika z raportu We Are Social i Hootsuite.
DLACZEGO LUDZIE UZALEŻNIAJĄ SIĘ OD SIECI?
Internet ułatwia organizowanie codziennych spraw oraz oszczędza czas – bez wychodzenia z domu można załatwić sprawę urzędową czy opłacić rachunki, ale również obejrzeć film czy porozmawiać ze znajomymi. Właśnie ta dostępność za sprawą kliknięcia myszki sprawia, że ludzie przenoszą coraz większą część swej aktywności życiowej właśnie do sieci.
Łatwość i wygoda to jedno. W sieci ludzie stają się również odważniejsi – nieśmiałym osobom łatwiej przychodzi nawiązywanie kontaktów na różnych portalach, zwłaszcza kiedy robią to w komfortowych dla siebie warunkach zacisza domowego, niż face to face np. w klubie.
KIEDY KORZYSTANIE Z INTERNETU DLA WYGODY ZMIENIA SIĘ W NAWYK
O uzależnieniu od internetu można mówić, kiedy człowiek nie umie już funkcjonować bez nieustannego łączenia się z siecią, kiedy przestaje traktować internet jako narzędzie ułatwiające życie, a traktuje go jako sposób na życie, kiedy zaczyna unikać zwykłych kontaktów międzyludzkich, na rzecz rozmów ze znajomymi za pośrednictwem różnego rodzaju portali i komunikatorów, czy kiedy przestaje radzić sobie z załatwianiem spraw w realnym świecie bez pomocy sieci.
KOGO NAJCZĘŚCIEJ DOPADA SIECIOHOLIZM?
W uzależnienie może popaść każdy. Niemniej jednak, zdrowy człowiek, który potrafi znaleźć równowagę pomiędzy światem realnym, a wirtualnym, prowadzący interesujące, aktywne życie, posiadający pracę, rodzinę, szereg obowiązków, czy angażujących czas zajęć, ma mniejsze szanse na uzależnienie od sieci. On najzwyczajniej nie ma czasu na nieustanne siedzenie z nosem w smartfonie czy komputerze. Skorzysta z tych narzędzi wyłącznie do pracy, bądź wtedy, gdy potrzebuje wyszukać coś konkretnego.
Do grupy szczególnie narażonej na uzależnienie od sieci należą głównie młodzi ludzie, urodzeni w erze internetu, którzy nie znają świata bez sieci. Dodatkowo narażone są osoby nieśmiałe, które mają trudności w nawiązywaniu i pielęgnowaniu relacji w realu. Łatwiej jest im zawierać znajomości w sieci, namiastkę relacji międzyludzkich odnajdują również w grach w czy w kontaktach na portalach społecznościowych. Poza tym, schowani za ekranem monitora są niemal anonimowi, mogą zatem kreować się na kogo tylko chcą – jeśli mają kompleksy, mogą poczuć się zupełnie kimś innym – lepszym, ładniejszym, modniejszym, mądrzejszym.
Bywa również i tak, że rodzice po całym dniu pracy, nie mają już czasu ani siły, by spędzić choć chwilę wieczorem ze swymi pociechami. Dlatego też potrzeba szukania bliskości w internecie ma rekompensować brak takich więzi w rzeczywistości.
Jak widać przyczyn uzależnienia może być wiele, podobnie jak z popadaniem w inne nałogi. Wspólnym mianownikiem wszelkich uzależnień są jednak zwykle jakieś deficyty.
CZY SIECIOHOLIZM TO CHOROBA?
Samemu ciężko jest stwierdzić, że przekroczyło się granice normalnego korzystania z sieci. Podobnie jak alkoholik czy narkoman twierdzą, że panują nad swymi przyzwyczajeniami i nie są uzależnieni, tak również siecioholik uważa, że problem nie istnieje. Zresztą Kimberly Young – psycholog i światowy ekspert w zakresie uzależnienie od internetu i zachowań online uważa, że uzależnienie cyfrowe jest porównywalne właśnie do uzależnienia od alkoholu i narkotyków, a wyniki badań wskazują, że urządzenia cyfrowe mogą oddziaływać na mózg w podobny sposób jak kokaina i heroina.
Ekspertka zdefiniowała także pięć typów uzależnienia od internetu:
1.Uzależnienie informacyjne – związane z gromadzeniem nowych informacji
2.Uzależnienie od poszukiwania treści o charakterze seksualnym, w tym filmów, społeczności zorientowanych wokół tematyki seksualnej
3.Uzależnienie od gier – w tym gier hazardowych, gier sieciowych
4.Uzależnienie od portali społecznościowych i kontaktów internetowych
5.Uzależnienie od samego komputera – np. gier komputerowych
Uzależnienie od sieci jest stosunkowo nowym zjawiskiem, nie zdefiniowanym jeszcze jako jednostka chorobowa. Podobnie jednak jak inne nałogi, do jego pokonania potrzeba zwykle wdrożenia odpowiedniego programu terapeutycznego przez specjalistę z zakresu psychologii. Trudno jest bowiem pokonywać uzależnienia w pojedynkę, zwłaszcza wtedy, gdy nie uświadamiamy sobie problemu, bądź wręcz wypieramy jego istnienie.